Rozłąka
Rozłąka
Krawędź prostokąta okna.
W niej skrawek promienisty.
Prawią uczeni – To gwiazda.
Ludzie – Wschód słońca.
W tym otworze, na tle wulkanu,
- mgłą zasnuta sylwetka kochanki.
Może tej pierwszej i tej ostatniej.
Zdjęcie robi poeta do wiersza
- będzie dowodem jego wzlotu.
Tylko. . . dlaczego już sen się kończy
i granity się łuną oblały . . .
- wstyd im, że podobne do twego serca.
« poprzednia | następna » |
---|
niedziela, 19 maja 2013 08:58